Przyszła pora na niezależność

Bazowy baner artykułu dostępnego na stronie poptymista.pl

Chciałoby się majestatycznie powiedzieć, że czekałem na ten dzień całe życie, ale tak jakby nie. Trochę szczęścia, chwila uniesienia i jeden miesiąc później zaczynam kolejną przygodę, a ta przygoda nazywa się Poptymista!


Bez zbędnych ceregieli – oto moja oficjalna strona internetowa. Po paru tygodniach całkiem przyjemnej, choć ciężkiej pracy, w końcu mogę ją Wam pokazać. W zasadzie nie było to coś szczególnie skomplikowanego, bo pewien skromny informatyk dobrał do niej takie wtyczki w Wordpressie (cokolwiek to znaczy), żebym mógł niemalże samodzielnie ją zaprojektować. Tym sposobem narodziny Poptymisty pozostają historią zapisaną w kodzie HTML za co wspomnianemu informatykowi dozgonnie dziękuję. Uznanie, pamięć, zobowiązanie i inne takie takie wyrazy wdzięczności.

No dobrze, to teraz pytanie jak to wszystko działa i jakie treści tu znajdziecie? Już odpowiadam!

Po pierwsze, moje ulubione, RECENZJE – muzyczne rzecz jasna. W tym roku chce napisać tą opatrzoną numerem 200, co myślę, że jest w zasięgu moich możliwości.

Po drugie FELIETONY – maści wszelakiej, przede wszystkim popkulturowej. Wraz z premierą Poptymisty, będę pisać więcej o tym, co niekoniecznie jest bardzo na czasie, ale warto o tym wspomnieć, bo przyniosło mi co nieco radości. Filmy, książki o masa różnych innych internetowych pierdół, które zdecydowanie nie są muzyką, a gdzieś mnie zaintrygowały i zasługują na krótki wpis o tym, że są świetne albo wręcz przeciwnie.

Po trzecie wszystko to, co nie jest recenzją ani felietonem, czyli RÓŻNOŚCI, będące kawałkami słów, które przelałem na wirtualny papier i stwierdziłem, że spoko, jedziemy, publikujemy.

To na razie tyle, a co będzie dalej? Pożyjemy, zobaczymy, choć już teraz zapraszam Was do zapisania się do newslettera Poptymisty, aby być na bieżąco z moimi najnowszymi artykułami.

Życzcie mi powodzenia!

PS Śledźcie mnie też na FB oraz Instagramie ❤️

Podziel się tym artykułem

Opublikowano:


Kategoria:



AUTOR