-
Witamy w piekle. Doja Cat – Scarlet (Recenzja #194)
Szatańskie moce znowu zawładnęły międzynarodowym rynkiem muzycznym. Tym razem ich uosobieniem stała się Doja Cat, a to za sprawą albumu „Scarlet”. Czy jej szkarłatne wcielenie jest warte zejścia do piekielnych czeluści?