-
Nowy początek. Sarsa – *jestem marta (Recenzja #195)
Wszystko jest kwestią czasu. W szczególności stworzenie albumu, który pokaże pełnię artystycznych możliwości swego autora. Tak też się stało w przypadku krążka „*jestem marta”, dzięki któremu Sarsa wyznaczyła dla siebie nowy początek.